Prezentacja Audi Q5

Oto pierwsza próba ataku Audi na segment niewielkich SUV-ów. Niemcy nie mają zamiaru być outsiderem, tylko z miejsca chcą przystąpić do boju o tytuł mistrzowski. Dokonać ma tego zawodnik z numerem Q5!  

Prezentacja Audi Q5
Q5, czyli pierwsza szarża Audi na segment niewielkich SUV-ów. Sądząc po urodzie samochodu – szarża może być udana
Aktualne ceny nowych samochodów:
 
JUŻ OD 198 800 PLN
Dostępne nadwozia: suv-5
SPRAWDŹ OFERTY

Gdyby w świecie motoryzacji przyznawano nagrody za aktywność, niekwestionowanym liderem byłoby Audi, które ostatnio ma świetną passę. W zeszłym roku marka z czterema pierścieniami w herbie pobiła rekordy sprzedaży na 50 rynkach i trafiła do większej o 6,5% liczby klientów niż dwa lata temu. Sami przedstawiciele firmy przyznają, że to zasługa ciągłego rozszerzania oferty, w tym o takie nowości, jak Q7, TT, A4, A5 oraz R8.

Ekspansja Audi trwa. Tym razem Niemcy wzięli na celownik ogromny segment niewielkich SUV-ów i wystawili w nim zawodnika, ochrzczonego mianem Q5. Ma on skrzyżować rękawice nie tylko z zaprawionymi w bojach BMW X3 i Land Roverem Freelanderem, ale także z nowiutkimi Volvo XC60 i Mercedesem GLK, debiutującym, jak Audi, na deskach salonu w Pekinie. Q5 już w narożniku sprawia wrażenie mocnego. A to za sprawą postawnego nadwozia, które przebija X3 i GLK szerokością barów (1,88 m) i zasięgiem ramion (4,63 m długości). Z drugiej strony Audi jest najniższe i spośród rodzimych konkurentów ma największy rozstaw osi (2,81 m), który dzieli z dawcą płyty podłogowej, czyli modelem A4.

Znakiem rozpoznawczym Q-piątki, podobnie jak innych współczesnych modeli Audi, jest błysk w oku, za który odpowiadają opcjonalne diody LED do jazdy dziennej. Trzeba przyznać, że Audi stworzyło samochód zgrabny i o idealnych wręcz proporcjach. Problem polega na tym, że patrząc na Q5 łatwo zapomnieć, że ma się w ogóle do czynienia z SUV-em. Dlatego w opcjonalnym wyposażeniu, obok usportowionego S line, dostępny jest pakiet Offroad, na który składają się osłony ochronne z przodu i z tyłu oraz 19-calowe felgi. Pod względem prześwitu oraz kątów natarcia i zejścia jest lepiej niż przyzwoicie.

Prezentacja Audi Q5
Bagażnik ma pojemność od 540 do 1560 l, równą podłogę i jest ustawny
Prezentacja Audi Q5
Silniki – od 2.0 TFSI, przez 2.0 TDI, do 3.0 TDI. Ten ostatni ma 240 KM mocy
Prezentacja Audi Q5
Bagażnik ma pojemność od 540 do 1560 l, równą podłogę i jest ustawny Silniki – od 2.0 TFSI, przez 2.0 TDI, do 3.0 TDI. Ten ostatni ma 240 KM mocy Sportowe fotele odmiany S line z mocnym trzymaniem bocznym. Na konsoli środkowej – miejsce na kubki
     

Odległość nadwozia od ziemi to całe 20 cm; Q5 może boksować się z wzniesieniami o nachyleniu do 31 stopni i zjeżdżać z takich, których kąt nachylenia wynosi 25 stopni. Potrafi też brodzić w wodzie o głębokości do 50 cm. Tylko kto zechce wykorzystać te umiejętności? Przyszli właściciele najnowszego Audi? Nie sądzę.

Na ringu i poza nim Q5 ma brylować dzięki stałemu napędowi na cztery koła, w którym moment obrotowy rozdzielany jest w proporcji 40 procent na przednią i 60 procent na tylną oś oraz porządnego układu jezdnego. SUV Audi ma, wykonane prawie wyłącznie z pozbawionego tkanki tłuszczowej aluminium, wielowahaczowe zawieszenia przednie i tylne. Niemcy zarzekają się, że dzięki temu i bezpośredniemu układowi kierowniczemu Q5 jeździ tak, jakby występowało w kategorii wagowej o szczebel niższej. Gdy zdarzy mu się jakieś potknięcie, na przykład na mokrym ringu, do akcji natychmiast wkracza układ ESP najnowszej generacji. Podobno urządzenie to rozpoznaje, czy na dachu (100 kg ładowności) zamontowany jest bagażnik i wtedy pozwala na znacznie mniej niż w wypadku auta bez owego balastu.

Na ruchy prawej stopy odpowiada w Q5 jeden z trzech silników do wyboru. Cylindry dwóch z nich atakują uszy dźwiękiem typowym dla diesli, jednego zaś – typowym dla benzyniaków. Wraz z Q5 debiutuje zmodernizowana wersja silnika 2.0 TFSI, który rozwija teraz 211 zamiast 200 KM i wytwarza maksymalny moment obrotowy o wartości 350 Nm. Ten ostatni „rozwieszony” jest w zakresie od 1500 do 4500 obr/min, czyli najczęściej wykorzystywanym.

Q5 2.0 TFSI do 100 km/h przyspiesza w 7,2 s, osiąga prędkość maksymalną 222 km/h i średnio zużywa 8,5 l benzyny na 100 km. Oszczędniejsze są dwie jednostki wysokoprężne – 2.0 TDI i 3.0 TDI. Pierwsza z nich (o mocy 170 KM) zadowala się 6,7 l ropy na 100 km, druga na pokonanie dystansu 100 km potrzebuje średnio o 1 litr więcej, ale za to jej 240 KM odwdzięcza się świetnymi osiągami – do 100 km/h potrafią przyspieszyć w 6,5 sekundy i rozpędzić auto do 225 km/h.

Kierowca Q5 z najmniejszym z diesli skazany jest na nieustanne trenowanie mięśni – silnik ten współpracuje z 6-biegową mechaniczną skrzynią biegów. Obie mocniejsze jednostki łączone są z najnowszymi, 7-stopniowymi, dwusprzęgłowymi skrzyniami typu S-Tronic, zmieniającymi biegi w rekordowo krótkim czasie. Mogą one pracować w trybie automatycznym lub manualnym. Q5 ma mieć bezpieczne i bogate wnętrze. W jego wyposażeniu znajdą się m.in. komplet poduszek powietrznych, „pełna elektryka” oraz układ MMI, obsługujący m.in. radio, klimatyzację i sterujący ustawieniami pojazdu. Pretendentów do tytułu mistrza w segmencie niewielkich SUV-ów nie brakuje. Wygląda na to, że Audi bardzo dobrze przygotowało swojego zawodnika do walki. Czy lepiej od BMW, Land Rovera, Mercedesa i Volvo? Przekonamy się po pierwszym gongu.

Zobacz także:
Zobacz również:
REKLAMA