Pomysł wyścigowej jazdy vanem zrodził się w głowach twórców Top Geara. Kilka lat temu w tym programie Sabine Schmitz ustaliła rekord Nurburgringu przejeżdżając go Fordem Transitem w czasie 10 minut i 8 sekund. Volkswagen T5 przygotowany przez firmę Revo zdołał zejść do czasu poniżej 10 minut (dokładnie 9 minut i 57,36 sekund).
Oczywiście nie był to Transporter jakich pełno na ulicach całego świata, choć wcześniej, przez prawie 130 000 km, nic nie zapowiadało, że akurat ten egzemplarz będzie bił rekord "Zielonego Piekła". Napędzany przez 2-litrowego diesla Biturbo T5 został zmodyfikowany (zmiany w komputerze ECU, nowy układ wydechowy i intercooler) co zaowocowało wzrostem mocy do 220 KM. Dodając do tego opony Dunlop i zestaw sprężyn firmy Bilstein wychodzi, że z każdego, pospolitego robotnika można wykrzesać naprawdę wiele.
Zobacz na filmie, jak Revo Transporter T5 bił rekord Nurburgringu!
amis