To jedyny taki egzemplarz na świecie, ale jego cena pozostaje tajemnicą producenta i nabywcy. Mimo tego wyciekły informacje, które sugerują, że samochód kosztował 12,8 mln dolarów, co w przeliczeniu daje ponad 47 mln zł.
Jeżeli informacje się potwierdzą, Rolls-Royce będzie najdroższym pojazdem, który niedawno wyjechał z fabryki. Jego cenę przebijają jedynie kilkudziesięcioletnie klasyki. Najdroższym samochodem sprzedanym na aukcji jest Ferrari 250 GTO, które zmieniło właściciela za ceną 150 mln zł.
Kwota w wysokości 12,8 mln dolarów to kilka razy więcej niż za supersamochody takie jak Bugatti Chiron, Pagani Huayra czy modele produkowane przez Koenigsegga.
Sweptail bazuje na modelu Phantom Coupe, ale poddano go mocnym modyfikacjom. Zmieniono cały przedni pas oraz tył, a inspirację czerpano w samochodach z lat 20. ubiegłego wieku i luksusowych jachtach. Wnętrze również zaliczyło kilka istotnych zmian. Umieszczono tam przycisk, po wciśnięciu którego wysuwa się butelka szampana.
Na razie powstał tylko jeden egzemplarz Rolls-Royce`a Sweptail, ale producent nie wyklucza, że w przyszłości powróci do projektu. Pod warunkiem, że znajdzie się równie majętny nabywca.