Amerykańska marka Saleen pokazała wreszcie swój nowy model. S1 to supersamochód z centralnie umieszczonym silnikiem.
MS2017-12-07
Saleen S1
Firma Saleen istnieje już od 1984 roku, kiedy to założył ją Steve Saleen. Przez lata zajmowała się tuningiem i przerabianiem samochodów Forda, aż przyszedł czas na własny projekt.
W 2000 roku światło dzienne ujrzał Saleen S7, wyposażony w silnik V8 o pojemności aż 7 litrów i mocy od 550 do aż 1000 koni mechanicznych. Powstawał do roku 2006. Zastąpić go miał nowy model, ale S5S Raptor - zaprezentowany w 2005 roku - zakończył żywot na etapie konceptu.
REKLAMA
REKLAMA
Saleen S1
Teraz firma Saleen zaprezentowała kolejny autorski projekt, którym jest Saleen S1, z nadwoziem wykonanym z włókna węglowego, opartym na aluminiowej ramie. Chodzi o jak największą oszczędność masy, dzięki czemu samochód waży niewiele ponad 1,2 tony.
Do napędu służy centralnie umieszczony silnik własnej konstrukcji. Co istotne, producent odszedł od wielkich pojemności, wyciskając moc 450 koni mechanicznych z "zaledwie" 2,5 litra. Zamiast jednostki V8, mamy tu tylko cztery cylindry, ułożone w rzędzie.
Napęd przenoszony jest na koła tylnej osi za pośrednictwem manualnej skrzyni biegów o sześciu przełożeniach. W dalszym planie jest montaż dwusprzęgłowego automatu.
Maksymalny moment obrotowy wynoszący 474 Nm wystarcza, żeby lekkie coupe rozpędzić od 0 do 100 km/h w czasie zaledwie 3,5 sekundy, a pokonanie dystansu ćwierć mili zajmuje 11,3 sekundy. Maksymalnie Saleen S1 rozpędza się do prędkości 289 km/h.
REKLAMA
REKLAMA
Saleen S1
Zamówienia na samochód są już przyjmowane. Rocznie powstawać ma między 1500 a 2000 egzemplarzy. Cena zaczyna się od poziomu 100 tys. dolarów, a zaliczka to skromny tysiąc dolarów. Pierwsze wyprodukowane sztuki trafią do klientów w USA w drugiej połowie 2018 roku.
Chcesz przeznaczyć na ciekawie wyglądającego SUV-a nie więcej niż 165 tys. zł? Mamy dla ciebie odmienne konstrukcyjnie propozycje dwóch ambitnych marek. Napędzana klasycznym wolnossącym silnikiem Mazda CX-5 zaparkowała obok hybrydowego Hyundaia Santa Fe.
Wśród najpopularniejszych modeli świata, jakie klienci zarejestrowali w 2020 roku, prym wiedzie Toyota z aż dwoma modelami na czele stawki. Oto najczęściej kupowane auta 2020 roku na świecie.
Po raz pierwszy w historii prezentacja bolidu Formuły 1 na nowy sezon odbędzie się w Polsce. W tym przypadku chodzi o bolid C41 zespołu Alfa Romeo Racing ORLEN model C41.
Już w najbliższych dniach na budowanym odcinku autostrady A1 zacznie działać odcinkowy pomiar prędkości. Dodajmy, że w tym miejscu ograniczenie prędkości wynosi 70 km/h.
Oferta elektrycznych modeli Volkswagena powiększa się o model, który był już dostępny, ale tymczasowo zniknął z salonów. Mowa o Volkswagenie e-up!, którego znów można zamawiać.
REKLAMA
Ups... widzimy, że masz AdBlocka.
Nasz serwis jest dostępny całkowicie bezpłatnie, ale żeby taki mógł pozostać, musimy wyświetlać na nim reklamy. Jeśli cenisz naszą pracę, dodaj tę stronę do wyjątków. Nie musisz wchodzić w ustawienia przeglądarki. Wystarczy kliknąć poniżej.
Komentarze