Pod maską seryjnego Leona Cupry pracuje turbodoładowany, dwulitrowy silnik benzynowy w dwóch wariantach mocy – 265 oraz 280 KM. Potem do oferty dołączyły kolejne wersje, w tym odmiana o mocy 300 koni mechanicznych. Takie "stado" w zupełności wystarcza do ostrej jazdy tym napędzanym na przód kompaktem.
Niemcy z JE Design wzięli jednak Leona Cuprę na warsztat i efektem ich prac jest widoczny na zdjęciach, efektownie stylizowany i malowany hot-hatch, który kierowcy oferuje o wiele więcej mocy, niż egzemplarz fabryczny.
Pakiet zmian jest dwuetapowy. To znaczy wybrać można wariant mocniejszy lub... jeszcze mocniejszy od fabrycznych 300 KM i 380 Nm. W pierwszym wariancie moc sięga 360 KM, co jest wynikiem lepszym niż choćby w czteronapędowym Fordzie Focusie RS. Moment obrotowy sięga tu 450 niutonometrów.