Seat podaje 700 000 aut z nielegalnym oprogramowaniem w TDI

Ze wszystkich czterech marek, które podały liczbę aut z nielegalnym oprogramowaniem silnika, Seat ma najmniej na sumieniu. Chodzi o "zaledwie" 700 000 samochodów.

Test Seata Leona
Aktualne ceny nowych samochodów:
 
JUŻ OD 66 200 PLN
Dostępne nadwozia: hatchback-5
SPRAWDŹ OFERTY

Po Volkswagenie, Audi oraz Skodzie, które podały już ile felernych aut dotyczy cała afera, związana z nielegalnym oprogramowaniem, przyszła pora na hiszpańską markę.

Seat podaje, że 700 000 aut może być dotkniętych wadą. To już ostatnia marka z grupy Volkswagena, podejrzana o felerne diesle. Jednak po informacji o tym, że wszczęto śledztwo nad większym motorem 3.0 TDI, nie wykluczone, że także Porsche ogłosi akcję naprawczą. W końcu ta jednostka pracuje pod maską m.in. modelu Cayenne.

Volkswagen także poinformował, że sprawa z dieslami dotyczy też ok. 1.8 mln lekkich pojazdów użytkowych (m.in. Caddy).

Spośród 700 000 aut Seata ok. 3000 to niesprzedane egzemplarze i na razie zostały wycofane z rynku. Niedługo wszyscy właściciele aut zostaną zaproszeni do serwisu w celu usunięcia wady.

REKLAMA