Silnik Wankla wymyślił Felix Wankel
Za patent silnika z wirującym tłokiem odpowiedzialny jest nie kto inny, jak sam Felix Wankel, który wniosek patentowy na taką konstrukcję jednostki napędowej zgłosił w roku 1933, uzyskując go trzy lata później. Od jego nazwiska wzięła się, stosowana do dziś, nazwa tego rodzaju konstrukcji.
Zamów e-wydanie magazynu "auto motor i sport" - teraz o 30% taniej!
Później, przez wiele lat, nad udoskonaleniem silników z wirującymi tłokami pracował japoński inżynier Kenichi Yamamoto, który zmarł w 2017 roku w wieku 95 lat. Przez wiele lat pracował nad udoskonaleniem silników Wankla i zastosowaniem ich do napędzania samochodów Mazdy.

To właśnie dzięki pracy inżyniera Yamamoto Mazda jest jedynym producentem, który silnika Wankla używał jeszcze do niedawna – w modelu RX-8. Co więcej, obecnie trwają zaawansowane prace nad powrotem do koncepcji Felixa Wankla, tyle że w nieco innej roli - zamiast głównego napędu, silnik z wirującym tłokiem miałby działać jako generator prądu w samochodach elektrycznych, tzw. range extender.
Dołącz do nas na facebooku i bądź na bieżąco z motoryzacyjnymi newsami!
Czym jest silnik Wankla i jak działa?
Silnik Wankla to silnik spalinowy, w którym tłok o kształcie zbliżonym do trójkąta o zaokrąglonych bokach (tzw. trójkąt Reuleaux) obraca się wewnątrz cylindra, który z kolei ma kształt rozciągniętego okręgu – w dużym przybliżeniu.
Wirnik osadzony jest mimośrodowo, co oznacza że nie obraca się wokół osi wału, a – obrazowo mówiąc - „tańczy” wokół tegoż wału.

Obracając się, trójkątny tłok tworzy komory, analogiczne do tych, jakie powstają w klasycznym silniku tłokowym – mamy zatem komorę ssania, sprężania, pracy i wydechową. Jest więc podobnie jak w klasycznym silniku, z tym że w silniku Wankla wszystkie cztery cykle pracy odbywają się podczas jednego obrotu wału, jak w silniku dwusuwowym. W zwykłym czterosuwie natomiast dzieje się to przy dwóch pełnych obrotach wału.
Komentarze