Po upadku komunizmu Skoda znajdowała się w podobnej sytuacji, co nasze FSO. Coś się działo, ale brakowało funduszy na dalszy rozwój. Czesi przed erą VW produkowali modele z silnikami z tyłu (1000 MB, seria 100, 120 i 130) i te auta cieszyły się dużym powodzeniem wśród kierowców zza żelaznej kurtyny. Najbardziej innowacyjną Skodą był Favorit, która mimo ogromnych zmian politycznych, gospodarczych i ekonomicznych przetrwała i nadal cieszyła się sporym zainteresowaniem.
W 1994 roku marka z Wolfsburga wykupiła 30% akcji Skody i wtedy się zaczęło. Po dobrej Favoritce przyszedł czas na pierwszy wspólny model. I tak, w 1994 roku powstała Felicia, zbudowana na podzespołach Volkswagena. Auto było mocno zmodernizowaną i unowocześnioną wersją Skody Favorit. Rok później pokazało się kombi, a później dostawczy pickup. W 1998 roku Felicia przeszła facelifting, a produkcję zakończono w 2001 roku. W sumie sprzedano 915 tys. sztuk tego modelu.
Kolejnym etapem rozwoju i ogromnym sukcesem była Octavia. To auto było pierwszym modelem stworzonym pod rządami VW. Felicia jedynie dzieliła podzespoły z niemiecką marką, a Octavia była od podstaw wspólnie zaprojektowana. Opierała się na Golfie IV, ale była zupełnie inną konstrukcją. Czescy inżynierowie mieli tutaj własne pole do popisu jeśli chodzi o design i zastosowane technologie. Przez 14 lat produkcji, później też jako Octavia Tour Skoda wyprodukowała w sumie 1 442 126 egzemplarzy tego modelu. Samochód stał się ogromnym sukcesem, który przyniósł marce popularność i duże wpływy. Druga generacja pojawiła się w 2003 roku jako sedan, liftback i kombi. Auto powstało na płycie Golfa V. Lifting przeprowadzono w 2008 roku i Octavię II produkowano do marca 2014 roku, z taśm produkcyjnych zjechało 2 358 400 sztuk. Trzecia, najnowsza odmiana oferowana jest od 2012 roku. To obecnie najpopularniejszy model Skody.
Należy też wspomnieć o Fabii, która na naszym rynku jest jednym z najlepiej sprzedających się modeli od wielu lat. Zastąpiła Felicię w 1999 roku i jest modelem, który powstał na płycie podłogowej, samodzielnie skonstruowanej przez Skodę. Po kilku latach współpracy, Niemcy byli tak zadowoleni z efektów pracy Czechów, że pozwolił im stworzyć płytę podłogową, która była wykorzystywana do modeli Skody, VW i Seata. Spory sukces, jakim była ta konstrukcja, sprawił, że czeska marka z jednej z części składowych Grupy VW stała się najważniejszym zapleczem całej grupy.
I tak, kolejnym nowatorskim projektem był model Roomster, który zapoczątkował erę designerskich vanów. Ciekawostką jest to, że Roomster powstał na płycie połączonej z bazy Fabii i Octavii. Roomstera pokazano w 2006 roku, a rok później pokazała się dostawcza wersja - Praktik. W 2010 auto przeszło facelifting.
Kolejnym ważnym krokiem Skody było wkroczenie do trudnej klasy średniej. 10 lat po podpisaniu umowy z VW Skoda pokazała model Superb. Bazował on na Passacie B5, ale miał wydłużony rozstaw osi, a tym samym oferował dużo więcej miejsca w środku. I właśnie ta przestrzeń stała się znakiem rozpoznawczym Superba. Imponująco dużo miejsca na tylnej kanapie miała też druga generacja, wtedy też zadebiutowało kombi (choć I generacja widoczna na zdjęciu, w rodzinnym wydaniu też była przygotowana, ale nie wprowadzono jej do produkcji z obawy przed dużą konkurencją dla rodzimego Passata). Najnowszy Superb pokazuje jak daleko zaszła Skoda przez 24 lata kooperacji z VW. Designem, jakością i technologią śmiało można porównywać Superba do europejskiej elity klasy średniej.
Skoda stała się marką ogólnoświatową. Sprzedaje swoje auta też w Chinach i Australii. Czeska marka odnosi też sukcesy w rajdach samochodowych, startując Fabią R 5. Na polskim rynku Skoda od 6 lat jest liderem rynku aut nowych. Najpopularniejszymi modelami są Octavia, Fabia i Rapid. Od 1995 roku Grupa VW jest właścicielem 70% akcji Skody. Z jednej strony VW daje duże pole manewru Skodzie, pozwalając na własne konstrukcje, ale z drugiej, warto zwrócić uwagę na to, że szefem Skody jeszcze nie został żaden Czech, zawsze jest to Niemiec. Na Skodę patrzymy trochę z zazdrością, bo przecież polska motoryzacja też mogłaby tak wyglądać. Czesi są teraz liczącą się w świecie marką, a my...?
