Skoda Superb trzeciej generacji to kawał auta. Potrzeba było więc mnóstwo materiału, żeby pokryć całą karoserię (nie podano dokładnie ile). Auto pokryto niemal w całości, razem z lusterkami, ale pozostawiono nietknięty dach.
Przy pracach nad tym autem pracowało kilkunastu studentów z Uniwersytetu we Florencji. Poprosili szefa designu Skody, Jozefa Kabana, o użyczenie im jednego egzemplarza. Kiedy dowiedział się co zamierzają z nim zrobić, zgodził się od razu. Jako że Florencja to dom takich stylistów jak Gucci i Roberto Cavalli do obłożenia "ciała" Superba użyto brązowej skóry.
Niestety ten egzemplarz nigdy nie wyjedzie na ulice. Pewnie dlatego, że trudno byłoby go umyć, a po drugie dla Skody to wyjątkowy egzemplarz więc znajdzie swoje miejsce w siedzibie marki w Czechach. Efekty pracy studentów możecie podziwiać na zdjęciach.
Komentarze