Po 25 latach od debiutu pierwszej Hondy NSX, przyszedł czas na następce. W nowym NSX-ie karoserię wykonano z mieszanki unikatowych materiałów: aluminium, stali o wysokiej wytrzymałości i kompozytów. Wszystko z zachowaniem stylistycznych proporcji, nawiązujących do oryginału. Wersja produkcyjna jest dłuższa o 79 mm i o 25 mm szersza od konceptu, pokazanego w 2013 roku.
Nowa Honda NSX, podążając za swoimi super-konkurentami Porsche 918 i LaFerrari stała się hybrydą. Centralnie umieszczony, 6-cylindrowy motor w układzie V z dwoma turbinami, wspomagany jest trzema silnikami elektrycznymi. Co ciekawe, Honda nie zdradziła mocy jednostki napędowej, możemy domyślać się, że będzie ona oscylować w granicach 800-900 KM. Za przekazywanie mocy na koła odpowiedzialna jest nowa skrzynia DCT, z dwoma sprzęgłami i aż dziewięcioma przełożeniami.

Za perfekcyjną trakcję odpowiada m.in. aluminiowe zawieszenie i skonstruowane specjalnie do NSX-a opony Continental ContiSportContact o wymiarach 245/35Z R19 z przodu i 295/30Z R20 z tyłu. Napęd będzie przekazywany na cztery koła z pomocą systemu torque-vectoring oraz Super-Handling All-Wheel Drive (SH-AWD). Tryb jazdy obsługiwany jest przez Dynamic System i pracuje w czterech trybach: Quiet, Sport, Sport+ i Track.
Specjalnie dla modelu NSX otwarto nową halę produkcyjną Performance Manufacturing Centre (PMC) w Marysville, w stanie Ohio. Nad powstaniem każdego modelu NSX czuwa 100 wykwalifikowanych pracowników.