Samochód elektryczny ma wiele zalet, ale jednym z poważniejszych problemów jest zasięg i czas ładowania akumulatorów. W przypadku zasięgu sytuacja cały czas się poprawia, ale ładowanie nadal zajmuje zbyt wiele czasu.
Najmocniejsze ładowarki stosowane przez Teslę dysponują mocą 150 kW dla jednego samochodu. To jedne z najszybszych rozwiązań, które są dostępne na rynku. Kilka dni temu Elon Musk zapowiedział trzecią generację ładowarek o mocy 350-400 kW, które będą pracować jeszcze szybciej.
W tej chwili naładowanie 80 proc. akumulatorów w Tesli zajmuje 40 minut, ale Elon Musk i jego inżynierowie pracują nad rozwiązaniem, które umożliwi ładowanie w kilka minut. Nieoficjalne źródła mówią o czterokrotnym przyspieszeniu ładowania. Szef amerykańskiej firmy nie zdradza szczegółów, a na więcej detali musimy jeszcze poczekać.
Szybkie ładowarki trafią na początek do USA, a dopiero później do Europy. Jedynym minusem szybkich ładowarek jest skracanie żywotności baterii. Nie wiadomo, jak wpłynie to na akumulatory w samochodach Tesli, ale na pewno trzeba będzie się liczyć z częstszą wymianą.
Komentarze