Rajdy to nie tylko zmagania z najlepszymi i walka o tytuł mistrzowski. To również sprawa wizerunku marki. "Potrzebujemy prawdziwego hot hatcha dla marki Toyota. Ponieważ my, Toyota ogłosiliśmy powrót do WRC w 2017 roku. Yaris, co masz na myśli mówiąc Yaris? Muszę zbudować prawdziwego hot hatach, prawdziwego dla Toyoty" - stwierdził w rozmowie z CarAdvice Tetsuya Tada, szef inżynierów Toyoty i człowiek odpowiedzialny za dział aut sportowych.
Teraz pojawia się pytanie, nie "czy", ale "kiedy". Tada zdradził, że sportowy Yaris nie będzie posiadał "dużej jednostki turbo" i nikt w Toyocie nie myśli o napędzie przekazywanym na cztery koła. Warto dodać, że w Japonii kilka lat temu pojawił się specjalny model Vitz GRMN Turbo, który bazował na Yarisie. Pod maską silnik 1,5 l turbo o mocy 152 KM(206 Nm).
Prawda jest bolesna - Toyota Yaris ni jak nie kojarzy się ze sportowymi emocjami. Dlatego Japończycy będą musieli bardzo postarać się przy tworzeniu hot hatcha. Przypomnijmy, że konkurencja nie będzie łatwa. Ford Fiesta ST zapewnia świetne właściwości jezdne i 180 KM mocy, podobnie zresztą jak Volkswagen Polo GTI (192 KM). Dajmy jednak szansę wykazać się Japończykom.