Samochody elektryczne szturmem wchodzą na rynki wielu krajów, a niebawem także do gamy modelowej Toyoty. Marka pokazała sześć modeli koncepcyjnych, których produkcyjne wersje niedługo mają pojawić się w salonach marki.
Japoński gigant obecnie stoi hybrydami, ale od kilku lat zapowiada także wprowadzenie elektrycznych napędów do wszystkich swoich modeli. Teraz wygląda na to, że auta czysto elektryczne będą w tym procesie odgrywały znacznie większą rolę, niż dotąd się spodziewano.
Impulsem do przyspieszenia całego procesu jest pozytywny efekt prac inżynierów Toyoty nad rewolucyjną technologią baterii litowych ze stałym elektrolitem. Czy to jest przełom, na który wszyscy czekamy?
Od hybryd aż po auta wodorowe
Już w 2017 roku Toyota ogłosiła, że do 2025 roku zelektryfikowane napędy będą w ofercie wszystkich modeli marki na świecie. Każdy model Toyoty będzie dostępny z co najmniej jednym z napędów, takich jak „zwykła” hybryda (HEV), hybryda plug-in (PHEV), napęd elektryczny na wodorowe ogniwa paliwowe (FCV) czy też na baterie (BEV).
W 2030 roku zelektryfikowane samochody miały stanowić połowę globalnej sprzedaży marki, czyli 5,5 miliona samochodów. W tej liczbie miało się znaleźć około miliona BEV – ale dopiero za dekadę.
Zobacz także: nowy Opel Corsa, z napędem elektrycznym
Komentarze