"Enerdowski" Trabant nie był szatanem mocy - 2-cylindrowy silnik produkował zaledwie 26 KM, co pozwalało rozpędzić się maksymalnie do 112 km/h i przyspieszyć od 0 do 100 km/h w 21 sekund.
Po zabiegach tunera o oryginalnej nazwie Kokonja Trabant zyskał silnik z Fiata Coupe - 220 KM musi napędzać zaledwie 600 kg masy własnej. Oprócz transplantacji silnika zajęto się też wnętrzem, do którego wpakowano fotele Recaro, dużo skóry i niebieskiej nici.
Aby okiełznać dużą moc zastosowano hamulce Brembo i nowe zawieszenie.
amis