Co chwilę słyszymy w mediach, że ktoś zostawił dziecko lub zwierzę w samochodzie, a następnie poszedł do sklepu na zakupy. "Przecież to tylko kilka minut" - słyszmy. Większość z nas bagatelizuje ten problem, dopóki nie stanie się tragedia.
W ciągu tych kilku przysłowiowych minut we wnętrzu samochodu, gdzie nie ma obiegu powietrza, tworzy się prawdziwe piekło. Temperatura bardzo szybko rośnie do poziomu spotykanego w saunie, a w kabinie jest coraz mniej tlenu. Organizm dorosłego człowieka błyskawicznie reaguje na takie warunki. W przypadku dziecka lub zwierzęcia wystarczy kilka minut, żeby doszło do tragedii.
Zobaczcie, co się dzieje w zamkniętym samochodzie. Być może następnym razem mocno przemyślicie sprawę, zanim zostawicie kogoś zamkniętego we wnętrzu. Przy okazji podpytaliśmy specjalistę, co robić w takiej sytuacji.
Komentarze
~Oj tak tak byczku, 2019-12-29 03:42:11
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?