Wszystko dzięki wzmocnionemu do równych 300 KM (o 30 KM więcej niż poprzednik) silnikowi 2.0 TSI. Osiąga on również o 30 Nm więcej niż wcześniej - 380 Nm, które w dodatku są dostępne w bardzo szerokim zakresie obrotów - 1800-5500 obr/min.
Golf R ma standardowo napęd na cztery koła 4MOTION realizowany przez Haldex piątej generacji. Do wyboru są dwie skrzyni biegów - obie mają sześć przełożeń, jedna z nich to oczywiście DSG, z którą Golf R przyspiesza od 0 do 100 km/h w czasie 4,9 sekundy. Z "manualem" ten sam manewr zajmuje 5,1 sekundy. W obu przypadkach prędkość maksymalna to 250 km/h. Średnie spalanie obniżono w dodatku o 18 %, do 6,9 l/100 km (z DSG) i 7,1 l/100 km ze skrzynią mechaniczną.
Zawieszenie (w porównaniu do GTI) zostało obniżone o 5 mm, system kontroli trakcji ESC ma opcję całkowitego wyłączenia, zawieszenie adaptacyjne DCC otrzymało nowy tryb - Race. W nadkolach mamy standardowo 18-calowe felgi, opcjonalnie można zamówić rozmiar 19-cali. Golf R korzysta również z XDS, czyli elektronicznej "szpery".
Z zewnątrz, od reszty modeli, wyróżnia się poszerzonymi błotnikami, nowymi diodami do jazdy dziennej i czterema końcówkami wydechu, a także seryjnymi biksenonami.
Auto zadebiutuje oficjalnie we Frankfurcie, a w salonach pojawi się jeszcze w tym roku. Golf R będzie sprzedawany zarówno w wersji 3- jak i 5-drzwiowej.
Ceny będą oscylować wokół 160 000 złotych.
amis
