Strategia Accelerate Volkswagena zakłada przyspieszoną elektryfikację gamy modelowej, ale także udostępnienie tzw. zrównoważonej mobilności większej liczbie osób. Jednym ze środków do realizacji celu ma być premiera niedużego modelu elektrycznego, który w gamie znajdzie się poniżej Volkswagena ID.3. Na razie na targach IAA w Monachium podziwiać możemy koncepcyjny wariant ID.LIFE, natomiast wiemy już, że wersja produkcyjna ma kosztować około 20 tys. euro.
Zamów e-wydanie magazynu "auto motor i sport" - teraz o 30% taniej!
Dołącz do nas na facebooku i bądź na bieżąco z motoryzacyjnymi newsami!
Volkswagen ID.LIFE – elektryczny do miasta
Stylistyka Volkswagena ID.LIFE jest prosta i minimalistyczna. Dwubryłowe nadwozie jest pudełkowate, choć tu i ówdzie zaokrąglone. Wyglądem ID.LIFE przypomina koncept innej marki – Fiata Centoventi, pokazanego w marcu 2019 roku w Genewie.


Jak pisze o nim producent, w nadwoziu zrezygnowano z elementów dekoracyjnych i wyróżniających się detali. Purystyczny wygląd to z kolei zasługa poziomego podziału między nadwoziem, powierzchniami przeszklonymi i dachem. Ciekawostką jest składany dach wykonany z tkaniny, który zapewnia dopływ świeżego powietrza do kabiny ID.LIFE oraz wpływa na zmniejszenie masy własnej auta. W modelu produkcyjnym przypuszczalnie rozwiązanie to zniknie całkiem lub pojawi się w formie dodatkowo płatnej opcji.
Do napędu Volkswagena ID.LIFE służy silnik elektryczny przy przedniej osi. Ma on mieć moc nawet 234 KM i przyspieszać do setki w 6,9 sekundy, gromadząc energię w akumulatorze o pojemności 57 kWh. Zasięg na jednym ładowaniu to 400 km. W modelu produkcyjnym zapewne ten wariant będzie jedną z droższych opcji, a w cenniku powinny pojawić się także słabsze odmiany, bo przecież to auto typowo miejskie.