Brzmi to co najmniej dziwnie i nieprawdopodobnie, ale tak w skrócie ma działać. Volvo bierze udział w projekcie rozwoju tej technologii tworzonym pod kuratelą Unii Europejskiej, wspieranym przez dziewięć firm i instytucji z całej Europy.
W zamyśle projekt jest całkiem prosty - polega na wykorzystaniu włókna węglowego i żywic polimerowych, które są w stanie magazynować energię wydajniej niż wykorzystywane obecnie akumulatory, do budowy elementów karoserii samochodów. Wymienione materiały są podobno wystarczająco wytrzymałe i elastyczne na tyle, że można je wykorzystać do tego celu.
Według Volvo, opracowanie odpowiedniej technologii pozwoliłoby na redukcję masy elektrycznych samochodów o 15%, poprzez zastąpienie stalowych elementów karoserii wykonanymi ze wspomnianego kompozytu i rezygnację z instalacji standardowych akumulatorów.
Technologia ta może być również wykorzystana do budowy telefonów komórkowych wielkości karty kredytowej i znacznego wydłużenia czasu pracy komputerów przenośnych.