Prototyp to "High Performance Drive-E Powertrain Concept", spece z Volvo wzięli na warsztat 2-litrowego czterocylindrowca, dołożyli dwie turbiny i elektryczny zasilacz tych sprężarek. Efekt to ok. 450 KM.
Skompresowane powietrze z elektrycznego kompresora, zamiast być wtłaczane do cylindrów, napędza dwie turbosprężarki. Paliwa jest podawane za pomocą podwójnej pompy pod ciśnieniem 250 barów. Takie zastosowanie powoduje, że silnik jest bardzo efektywny, a zjawisko turbo-dziury praktycznie nie występuje.
Zanim silnik Volvo trafi do ulicznych samochodów, musi przejść serię testów. Na początek ma być testowany m.in. przez wyścigowy zespół Volvo Polestar Racing.