O ograniczeniach prędkości w stolicy Górnego Śląska informują od kilku dni znaki drogowe. Jednak dopiero dziś przepisy zaczynają obowiązywać oficjalnie. Na razie policjanci są wyrozumiali i tylko "rozdają" pouczenia. Gorzej, gdy już zaczną sypać się mandaty. Przekroczyć dozwoloną prędkość 30 km/h jest nie trudno.
Całe zmiany mają poprawić bezpieczeństwo w centrum miasta i ułatwić życie pieszym oraz rowerzystom. Opinie wśród kierowców są podzielone: jedni inicjatywę pochwalają, inni twierdzą, że to kolejny sposób na łatanie dziury budżetowej.

Oprócz wyznaczonej strefy "Tempo 30", na zdjęciu zaznaczono także obszar, na którym obowiązuje wyłącznie ruch pieszo-rowerowy. Wstęp będą tam miały jeszcze tramwaje i pojazdy zaopatrzenia.
Projekt kosztował w sumie 150 000 zł. To koszt ok. 70 znaków pionowych i poziomych, ruchów administracyjnych, a także przeprogramowania sygnalizacji świetlnych.
Komentarze
auto motor i sport, 2015-08-17 15:03:21
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?