Wypadki na polskich drogach. Tragiczny bilans świąt

Komenda Główna Policji podsumowuje świąteczną akcję na drogach i podaje bilans wypadków. Wciąż jest bardzo źle.

Wypadek Shutterstock
Wypadek, fot. shutterstock

Według danych KGP, w okresie od piątku 21 grudnia, kiedy wiele osób wyjeżdżało w podróż na święta, do środy 26 grudnia włącznie, odnotowano aż 443 wypadki drogowe. Śmierć poniosło w nich 36 osób i to jest najtragiczniejsza informacja. Nie osłodzi jej nawet fakt, że w zeszłym roku zarówno wypadków, jak i ofiar, było więcej.

Podczas policyjnych działań pod nazwą „Bezpieczny weekend – Boże Narodzenie”, we wspomnianych 443 wypadkach drogowych rannych zostało 541 osób. W stosunku do 2017 roku wypadków było mniej o 115, osób zabitych o 19, a rannych mniej o 141.

Nadal wielkim problemem naszych dróg są kierowcy, którzy wsiadają za kierownicę pod wpływem alkoholu. Większość z nich to ci, którzy picie zakończyli późnym wieczorem lub w nocy, a po zaledwie paru godzinach snu wsiadają za kółko, niejednokrotnie będąc przekonanymi o swoim dobrym stanie i trzeźwości.

Zobacz także: 30-dniowe polisy OC pod lupą UFG

W tegorocznej akcji zatrzymanych zostało 1275 pijanych kierowców – w porównaniu do 883 przypadków sprzed roku. A to i tak tylko niewielki odsetek w porównaniu do tych, którym udało się uniknąć zatrzymania.

Jak podkreśla policja, funkcjonariusze w czasie świąt czuwali nad bezpieczeństwem podróżujących, byli obecni na drogach w całym kraju, szczególnie na drogach wyjazdowych i wjazdowych do większych miast. Kontrolowali między innymi prędkość, z jaką poruszali się kierowcy, ich stan trzeźwości, stan techniczny samochodów oraz sposób przewożenia pasażerów.

Policjanci zaznaczają, że widać światełko w tunelu, bo z roku na rok stan bezpieczeństwa na naszych drogach ulega systematycznej poprawie. Jak czytamy w komunikacie, „cieszy to, że w tym roku w okresie świątecznym zginęło na drogach zdecydowanie mniej osób, niż w latach ubiegłych, jednak i teraz nie udało się uniknąć zbyt wielu tragedii”.

Zobacz także: brak opon zimowych a odszkodowanie

Funkcjonariusze wskazują, że winę ponoszą prędkość, brawura oraz brak wyobraźni wielu kierowców. To spowodowało, że nie wszyscy dotarli bezpiecznie do celu. Odnotowane wypadki drogowe to tragedie dla osób poszkodowanych i ich rodzin, ale też dla samych sprawców, którzy muszą żyć ze świadomością wyrządzonej krzywdy.

„A wystarczyło tylko wolniej jechać, skupić swoją uwagę na drodze, stosować się do znaków i sygnałów drogowych” - zaznacza Komenda Główna Policji, apelując, aby w każdy dzień, zarówno świąteczny, jak i ten „zwyczajny”, korzystali z drogi w taki sposób, żeby nikomu nie wyrządzić krzywdy.

Zobacz także: znajdź wymarzony samochód w najlepszej cenie!

Zobacz również:
REKLAMA