Zakres zmian obejmuje silnik, układ hamulcowy, zawieszenie oraz koła. O dziwo, najwięcej, bo aż 13 998 euro, klient musi zapłacić za nowe, większe tarcze hamulcowe z ośmiotłoczkowymi zaciskami z przodu oraz sześciotłoczkowymi z tyłu.
Niewiele mniej, bo 12 500 euro trzeba zostawić u Wheelsandmore, chcąc zwiększyć moc silnika z jego seryjnych 560 koni mechanicznych. Przeróbki nie ingerują we wnętrze jednostki napędowej, obejmując jedynie zmiany w jej sterowniku, nowy karbonowy wlot powietrza oraz układ wydechowy. W efekcie, na hamowni Gallardo uzyskuje wynik o 60 koni mechanicznych lepszy niż przed przeróbkami.
Także koła trzymają cenę. 20-calowe, trzyczęściowe felgi aluminiowe z oponami Dunlop Sport Maxx o rozmiarach 235/30 z przodu oraz 305/25 z tyłu to wydatek 11 400 euro. Lekkie obręcze oferowane są przez Wheelsandmore w kolorze, jaki klient sobie zażyczy.
Nowe zawieszenie kosztuje zaś kolejne 8 990 euro. Ponadto, w ramach tuningu firma dodała w nadwoziu nowe elementy z włókna węglowego, jak lusterka boczne i tylny dyfuzor. Karbon pojawił się także we wnętrzu auta.
Komentarze
auto motor i sport, 2009-11-02 11:38:24
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?