Z pozoru niewinne sytuacje, które w czasie policyjnej kontroli skończą się zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a nierzadko również mandatem, związane są przeważnie z przeróbkami samochodu, ale nie tylko. Powodem mogą być zaniedbania, a nawet po prostu zużycie niektórych elementów. Oto kilka przykładów.
Zamów e-wydanie magazynu "auto motor i sport" - teraz o 30% taniej!
Zły stan ogumienia
W czasie kontroli drogowej policjant może skontrolować stan opon. Zatrzymanie dowodu rejestracyjnego jest najczęściej związane z nadmiernym ich zużyciem, kiedy głębokość bieżnika jest mniejsza niż 1,6 mm. Podobnie w przypadku stwierdzenia widocznych, poważnych uszkodzeń, jak np. pęknięcia, wybrzuszenia czy rozcięcia.
Dołącz do nas na facebooku i bądź na bieżąco z motoryzacyjnymi newsami!
Niejednakowe opony na jednej osi
Przeważnie wszystkie cztery opony samochodu są jednakowe, ale zdarza się, że kierowcy montują różne rodzaje na poszczególnych kołach. To dozwolone tylko w ograniczonym zakresie. Przepisy mówią, że jednakowe muszą być opony założone na tej samej osi. To znaczy, że lewa przednia musi być taka sama jak przednia prawa i analogicznie z tyłu. Mogą się natomiast różnić opony osi tylnej i przedniej.
Jeśli policjant zauważy różne modele opon założone na kołach tej samej osi, zatrzyma dowód rejestracyjny. Jedyny wyjątek, to zapasowe koło dojazdowe. Ono jednak z założenia służy wyłącznie do dojazdu do najbliższego wulkanizatora.
Zbyt szerokie opony
Przepisy mówią o tym, że opony nie mogą wystawać poza obrys nadwozia. Problem pojawia się w samochodach tuningowanych, których właściciele montują jak najszersze, efektowne "kapcie". Jeśli są one szersze niż błotniki, policjant zatrzyma dowód.
Podobny problem dotyczy właścicieli samochodów terenowych. W potężnych offroadowych maszynach zdarza się, że wyczynowe opony do ciężkiego terenu nie mieszczą się w obrysie nadwozia. W takiej sytuacji policjant nie będzie wyrozumiały.
Komentarze