Dwanaście miesięcy temu debiut i najszybszy czas w pierwszej sesji treningowej przed Grand Prix Bahrajnu. Jakim kierowcą jest Robert Kubica - dziś w porównaniu z tym, jakim był rok temu?
Kubica: Na pewno mam większe doświadczenie. W Formule 1 to rzecz bezcenna, która pozwala na sprawniejszą i bardziej efektywną pracę nad ustawieniami bolidu. Powinno zaowocować też w nietypowych sytuacjach, kiedy trzeba improwizować. Natomiast jeśli chodzi o tak zwane kręcenie kierownicą, to dosyć podobnym. Doświadczenie i kilometry na koncie to jedno, ale jeśli chodzi o samą jazdę, zmienia się niewiele. Trochę inny styl, ponieważ opony są inne.
Tak samo szybki?
Kubica: Miejmy nadzieję, że szybszy.
Mamy szybkie auto i sądzę, że w niektórych wyścigach możemy sprawić miłe niespodzianki. Miejmy nadzieję, że we wszystkich
Jak bardzo musiałeś zmienić styl jazdy? Czy może ustawieniami auta udaje się zmusić opony, żeby pracowały tak, jak jest to wam na rękę?
Kubica: Ustawieniami auta niestety się nie da. Konstrukcja opony na ten sezon jest całkiem inna i wymaga innego traktowania, innych ustawień. W pierwszych testach w grudniu mieliśmy problemy z jeżdżeniem w ogóle - nie spędzaliśmy wystarczająco dużo czasu na torze - dlatego też tak naprawdę więcej było wątpliwości niż prawdziwych obaw. Styl jazdy się zmienił, chociaż nie musiałem jakoś specjalnie się na tym koncentrować. Stało się to raczej automatycznie, wynikało z wyczucia tego, co się dzieje z autem, jak trzeba je prowadzić. Jazda jest teraz mniej agresywna. Każdy w jakiś sposób musiał się do tego przyzwyczaić. Oczywiście są kierowcy, którzy szybciej do tego przywykli, chociaż ja i tak jestem zadowolony z tego jak szybko się to odbyło. W końcu doszliśmy do takiej konfiguracji bolidu, a ja do takiego stylu jazdy, że nie ma już problemów. Już o tym nie myślimy.
Na czym polegał problem?
Kubica: Opony Michelin z ubiegłego roku miały tę cechę, że na większy kąt skrętu reagowały pozytywnie, czyli pozwalały złapać przyczepność i zacieśnić skręt. Natomiast teraz, w wypadku przednich gum - im kąt skrętu staje się większy, tym opona się bardziej ślizga i auto wyjeżdża przodem z zakrętu. Jest to sytuacja odwrotna.
Komentarze
auto motor i sport, 2007-11-27 13:42:56
Potwierdzenie zgłoszenia naruszenia regulaminu
Czy zgłoszony wpis zawiera treści niezgodne z regulaminem?